Bona diagnosis, bona curatio. Bez Boga ani do proga.
Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosł.: sprzedających dym). Współzałożycielka Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów
Tylko podziękować za te nagrania, polecam koniecznie !
W pierwszym nagraniu, ten pomysł dwóch walut... no nie wiem.
Lepiej nie tworzyć takiego precedensu, ktoś może wpaść na taki pomysł u nas, "lobbystów" Eurogermanii nie brakuje :)
W drugim filmie, no cóż, tylko słuchać mądrych analiz pana Rosakiewicza.
Ciekawe, że wielu z nas nie ma pojęcia o tym, że Polska również przystąpiła do Azjatyckiego Banku Inwestycji, dlaczego nikt o tym oficjalnie nas nie zawiadomił? Nagranie od ok. 18:30.
Ogólnie, to po raz pierwszy coś choś trochę optymistycznego na temat naszej przyszłości.
Też słuchałam wywiadu z panem Rossakiewiczem z takim milym wrażeniem, że są ludzie, którzy analizują polską sytuację pod kątem szans, które pojawiają się na świecie, a nie tylko zagrożeń.
Też mi lekkim optymizmem powiało.
Teraz chodziłoby o to, aby nowe polskie władze (prezydent, a potem parlament) zaczęły prowadzić suwerenną politykę zagraniczną. Czy będą zdolne?
Koncepcja Nowego Jedwabnego Szlaku, na który składają się trasy lądowa i morska, została przedstawiona przez lidera ChRL Xi Jinpinga jesienią 2013 roku. Zakłada ona utworzenie sieci połączeń infrastrukturalnych, głównie korytarzy transportowych, pomiędzy ChRL i Europą - najważniejszym chińskim partnerem gospodarczym. Wiąże się to z ogromnymi inwestycjami w infrastrukturę ale Chiny mają dość pieniędzy by je przeprowadzić. Przewidział to Zbigniew Brzeziński który w swojej książce "Wielka szachownica" wymienił region Środkowego Wschodu jako jeden z kluczowych dla pokrzyżowania planów Chin. Trasa morska przebiega między innymi przez Morze Południowochińskie. Tam również mają już miejsce ogromne projekty infrastrukturalne między innymi budowa sztucznych wysp przez Chiny, co jest gorąco kontestowane przez USA. Chiny niedawno ogłosiły że próba USA zablokowania tych działań będzie oznaczać wojnę.
Przeczytaj zalinkowany artykuł, więc dowiesz się o co chodzi. A chodzi dokładnie o WIR, czyli "wymianę towarowo-usługową, ale w nowoczesny sposób, czyli z użyciem jako środka płatniczego zapisów księgowych na kontach uczestników tych systemów (platform)".
Te zapisy księgowe to de facto prywatny pieniądz, niewystępujący w postaci monet i banknotów, nieakceptowany jako środek płatniczy poza systemem barterowym, niewymienialny na inną walutę.
Grecja dla swojej drachmy nie potrzebuje rezerwy walutowej ( w domyśle dolarowej, czy merkelowej)
Grecja może wprowadzić z dnia na dzień drachmę rezygnując z euro i gromadzić obce waluty jakie do niej napływają z całego świata z turystyki i z eksportu . Grecy na swoim terenie płacą drachmą, turyści z Niemiec za hotele, pomarańcze, tańce płacą w euro
Zacząć prowadzić suwerenną politykę gospodarczą kładąc nacisk na odbudowę własnej gospodarki i własnego przemysłu. A do tego nie potrzeba jej euro. Odbudowę może oprzeć na drachmie a jedynie importowane elementy do tej odbudowy opłacać z tej waluty jaką przywiozą ze sobą turyści.
Proste jak drut, trzeba tylko decyzji politycznych no i odwagi, bo majdan w Atenach trzeba byłoby rozgonić już pierwszego dnia , skutecznie i z impetem
Amerykanom zdawało się, że na globalizacji wyjdą najlepiej, tym czasem najlepiej na niej wyszły Chiny, średnio i krótkoterminowo wielki kapitał amerykański i dosyć mizernie klasa średnia (pracująca) ameryki. Krótko mówiąc Ameryka straciła gro przemysłu na rzecz Chin
Szlak jedwabny jak pisałem, zwiąże pajęczyną Europę, pozbawi ją miejsc pracy i przemysłu i uzależni od chińskiego smoka.
My nie zatrzymamy budowy jedwabnego szlaku. Zatem tak należy prowadzić politykę by była zgodna z naszym interesem, brać co dobre i budować własną silną gospodarkę.
Jak to robić?
Nie kupować chińskiego czosnku, makaronu, plastikowych zabawek ale chińską technikę i technologię jaką przejęli od Amerykanów, Japończyków i Rosjan, maszyny i urządzenia, to co najlepsze i najbardziej nowoczesne i produkować na nich produkty w oparciu o krajowe surowce.
Po prostu zawsze mieć na oku własny interes i własne wcale nie takie małe możliwości
Po prostu nie lubię idiotek (idiotów też), czyli liudzi, którzy nie mając o czymś zielonego pojęcia, pieprzą (przepraszam za wyrażenie) na ten temat piramidalne bzdury.
Nie musisz (nie musi Pani) podzielać mojej negatywnej oceny.
Wystarczy trochę poczytać, byle tylko nie nawiedzonych blogerów lub internetowych "naprawiaczy" świata i okollic, lecz czegoś trochę poważniejszego, i sama się Pani przekona, że mam niestety (albo na szczęscie) rację.
Jeżeli "inteligencja polska" mówi "dzisiej", to ja się Pani zapytuję - "jak ta yntelygencja zdała mature ?????"
Określając jedwabny szlak jako chińską pajęczynę muszę jednak dodać, że on faktycznie już istnieje, ale...tenże jedwabny szlak ( pajęczyna) np. dociera w Europie do Hamburga a już do Gdańska raczej nie.
I tak Niemiec z oferowanych przez Chińczyków blisko 70% opustu od sugerowanej ceny detalicznej zatrzymuje 50% a Polakowi łaskawie daje poniżej 20% .
Skąd to wiem?
Ano jestem chłopak światowy i z Azjatami też robiłem interesy.
Zjawisko to dostrzegał A. Lepper z którego z tej racji próbowano robić idiotę rzekomo biegającego po chińskim murze.
Putin też w końcu się zorientował, że do Kaliningradu, Leningradu i Moskwy chińskie produkty także jadą z Hamburga i z udziałem chytrych Niemiaszków na tym zarabiających krocie.
Zatem Jedwabny szlak będzie miał teraz swoje potężne ramię przez Roję, Białoruś, Polskę.
Czy na tym zyskamy?
Jak pisałem raczej nie, bo na tranzycie zarobi Rosja ( może także jako pośrednicy) i ci co mają u nas w swoich łapkach sieć dystrybucji i handlu.
@nonscolar 15:42:13Jeżeli "inteligencja polska" mówi "dzisiej", to ja się Pani zapytuję - "jak ta yntelygencja zdała mature ????
:))) Przecież ten klub inteligencji polskiej założyli ci co to -"nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie oficera", -czyli jak Max ich nazywa "trepy z lampasami" . Czemu tu się dziwić?
Pomimo posługiwania się gwarami alemańskimi (wiem, wiem, nawet mój ojciec perfekcyjnie znający niemiecki, nie zawsze mógł ich zrozumieć:)), Szwajcarzy zbudowali znakomity, potężny obieg pieniądza prywatnego.
Mi nic do tego, czego chcą Szwajcarzy. Mnie obchodzi, aby nie było rządów banksterskich w Polsce, a do tego można wykorzystać wzory z wielu krajów, ze Szwajcarii też.
jezyk göralski jest bardzo prosty . Na tym polega jego skutecznosc . Siedzac , gadajac , jedzac i pijac w naturalnych warunkach latwo o zrozumienie . Goscinni sa wielce i lubia, cenia Polaköw wbrew temu co glosi propaganda mendo-merdialna .
Doskonale wiedza o sytuacji w Polsce - sa w koncu bankierami .
- Popatrz jak franek szwajcarski doprowadzil do ruiny naiwnych rodaköw . Numer byl wstawiony swiadomie pelnia premedytacji .
W Polsce bylo to mozliwe bo rzadza zydzi przebrani za miejscowych i eksterminuja Polaköw . Nikt odwaznie nie podejmie tematu bo instynkt samozachowawczy jest decydujacy a nie prawda
Uhhhhh....
A w interesach ?
- Najpierw twarz a pözniej money stad potega systemu bankowego .
I pelna neutralnosc .
Nawet zböje to wiedza wiec zadnych niespodziwanych islamskich ataköw , mafijnych porachunköw , ladunköw wybuchowych etc .
Yeahhhhh...
- Polska jest swiatowa pralnia brudnych pieniedzy ale tez o tym cisza .
Bona diagnosis, bona curatio. Bez Boga ani do proga.
Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosł.: sprzedających dym). Współzałożycielka Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów